Z przykrością stwierdzam, że muszę zawiesić bloga do odwołania. Czas: nieznany.
Powód?
Problemy z nogą--->zmęczenie ogólne--->brak weny
Nic nie obiecuję, ale może w tym przyszłym tygodniu coś napiszę. Zwolnienie lekarskie do 20 października, więc może, może.
A na pocieszenie wam powiem, że połowa rozdziału czeka już na was. :)
Trzymajcie się ciepło :*